Zamów bezpłatną Biblię:Na numer 739089088 wyślij sms z danymi do wysyłki Biblii, imię, nazwisko odbiorcy, adres na jaki wysłać Biblię, nr telefonu komórkoweg
Niedawno zacząłem współżyć z moją dziewczyną. Jestem z nią szczęśliwy i bardzo ją kocham, ale obawiam się, że trochę za bardzo wczuła się w naszą miłość
Witamy! Błona dziewicza jest cienkim fałdem błony śluzowej u wejścia do pochwy. Sama defloracja zazwyczaj jest procesem zmiennym osobniczo. To od grubości i wielkości błony dziewiczej zależy to czy defloracji będzie towarzyszył ból i krwawienie. Doznania partnera w przypadku seksu z partnerką dziewicą mogą być odmienne niż podczas stosunku z doświadczoną partnerką. Wiąże się to głównie z wielkością światła pochwy i większą łatwością penetracji. Oczywiście duże znaczenie ma doświadczenie seksualne partnera, jeśli jest znaczne to prawdopodobnie może on domyślać się, że jego partnerka nie jest dziewicą. Redakcja
Książka: Jak współżyć z trudnymi ludźmi autorstwa Littauer Florence, wydawnictwa: Logos. Dostępna w Woblink! Liczba stron: 200 to gwarancja świetnej zabawy.
- Nie pamiętam dwóch lat swojego życia od momentu wykonania testu. Chciałam odebrać sobie życie, nie udało się i to postawiło mnie na nogi Szpitale zakaźne w latach 80. miały klamki obwiązane bandażem i zlane płynem antywirusowym, a lekarze wokół chorych na AIDS chodzili ubrani tak, jak dziś przy pacjentach covidowych Agnieszka podkreśla, że dziś cofamy się w wiedzy na temat AIDS. - Słyszę pytania, które były zdawane kilka dekad temu. Tematu AIDS nie ma w przestrzeni publicznej, będziemy zbierać tego żniwo - COVID-19 możemy się zakazić przez przypadek, HIV już nie. Tymczasem kobiety ślepo ufają swoim partnerom - mówi Agnieszka Więcej znajdziesz na stronie głównej Z okazji Światowego Dnia AIDS odświeżamy archiwalny tekst, który ukazał się w naszym serwisie w grudniu ubiegłego roku. "Dzisiaj boimy się innego wirusa" Zakaziła się od partnera. Przyszedł i powiedział jej, że zrobił test i że ona też powinna. To były lata 80., kiedy o AIDS dopiero zaczynało się mówić, kiedy ludzie bali się nawet stać obok osoby zakażonej. - Dziś jest podobnie, tylko boimy się innego wirusa - mówi Agnieszka*. Co poczuła? Niewiele pamięta z dwóch kolejnych lat swojego życia. - opowiada. - Nie wytrzymałam, chciałam odebrać sobie życie, ale się nie udało. To wtedy pomyślałam, że skoro tak, muszę stanąć na nogi, coś zmienić. Było ciężko, przez uzależnienie nie raz jeszcze odbijałam się od ściany. Pracodawca, gdy się dowiedział o HIV, rozwiązał z Agnieszką umowę o pracę za porozumieniem stron. Kolejny, pomimo jej choroby przyjął ją. Dziś Agnieszka pracuje w kilku miejscach, w tylko jednym nie wiedzą, że jest zakażona. "Nawet zakażonych ze złamaniem nogi odsyłano do zakaźnego" - W ostatnim czasie byłam dwa razy w szpitalu. Personel medyczny już nie ucieka i nie chowa się po kątach, gdy słyszy HIV. Na pytanie, jak było kiedyś, opowiada, że szpitale zakaźne miały klamki obwiązane bandażem i zlane płynem antywirusowym, a lekarze wokół chorych na AIDS chodzili ubrani tak, jak dziś przy pacjentach covidowych. - Dziś, w dobie pandemii, wiele zachowań jest podobnych do tamtych sprzed lat. Wtedy wobec osób z HIV uprawiano spychologię. Kobiety w ciąży, ludzi ze złamaniami od razu odsyłano do szpitala zakaźnego, nikt się nie chciał nami zajmować - wspomina. - dodaje. "Cofnęliśmy się o kilka dekad" Postanowiła skupić się na pomocy innym, chorym, zakażonym. Zaangażowała się w szerzenie wiedzy na temat HIV, pracuje w organizacjach pozarządowych zajmujących się profilaktyką HIV i AIDS. - Jestem przerażona tym, o co dzisiaj pytają nas ludzie. Mam wrażenie, że cofnęliśmy się znowu o kilka dekad. Ludzie nie mają świadomości istnienia AIDS, gdzieś słyszeli, coś widzieli, ale przecież ich to nie dotyczy. Temat HIV zniknął z przestrzeni publicznej, za kilka lat będziemy zbierać tego żniwo, bo przecież nie jest tak, że jeśli się o czymś nie mówi, to tego nie ma. Pojawiają się pytania, jak na początku lat 90., jak chociażby czy można się zakazić przez dotyk, przez podanie ręki. Polecamy: „Mam HIV i nie chcę o tym mówić każdemu mężczyźnie, który chciałby ze mną pójść do łóżka” Agnieszka przyznaje, że jest wkurzona na kobiety. - COVID-19 możemy się zakazić przez przypadek, HIV już nie. Tymczasem kobiety ślepo ufają swoim partnerom. Ich wiara w to, że są bez skazy, jest wręcz irracjonalna. Liczba mężczyzn zdradzających i nieużywających przy tym prezerwatyw, jest ogromna. Sama rozmawiałam z wieloma, którzy w ten sposób się zakazili i zakazili swoje żony, stałe partnerki, przez jakiś tam skok w bok. Ja wiem, że trzeba komuś ufać, ale kobieto, do cholery, to jest twoje życie i twoje zdrowie. Ktoś dobrze powiedział ostatnio, że kobiety na AIDS nie chorują, one na AIDS umierają. Dlatego warto pamiętać, by dbać o siebie, bo życie mamy jedno i jak się je schrzani, to nie będzie szans na naprawę, na to, by je zmienić. Testy można zrobić w anonimowych punktach i lepiej zrobić to szybciej, niż w bardzo złym stanie trafić do szpitala, tylko dlatego, że ślepo ufałyśmy naszemu partnerowi. Owszem są pary, które razem przychodzą na testy, bo chcą współżyć bez zabezpieczenia, to jest bardzo odpowiedzialne, ale niestety zdarza się zbyt rzadko - tłumaczy. Zobacz także: Domowe testy na HIV już w Polsce, czyli jak przebadałam się przy kuchennym stole "Są różne myki, żeby się chronić" O tym, że Agnieszka od lat jest chora, wiedzą jej najbliżsi znajomi, powiedziała im od razu. Dalsi nie wiedzą, być może się domyślają, ale nigdy nie spytali wprost, a ona też nie czuje się w obowiązku obwieszczania tego całemu światu. - Sąsiedzi też nie wiedzą. Śmiejemy się z innymi zakażonymi, którzy są zaangażowani w profilaktykę i niesienie pomocy, że jak ktoś nas zobaczy wypowiadających się w telewizji, to powiemy, że zapłacili nam trzy tysiące za wywiad i za tę kwotę możemy powiedzieć wszystko, co niekoniecznie musi być prawdą. Są różne myki, żeby się chronić. Przez 10 lat od wyniku testu Agnieszki komórki odpornościowe spadały. Wiedziała, że umrze, ale wtedy pojawił się lek. - Wszyscy się na niego rzuciliśmy. Nie miały dla nas znaczenia skutki uboczne, mogły nam po nim nawet rogi wyrosnąć, ważne, że lek dawał szansę na wydłużenie nam życia, a my przecież widzieliśmy i znaliśmy ludzi, którzy na AIDS umierali. Dalsza część tekstu pod materiałem wideo. Dziś HIV jest chorobą przewlekłą, choć nadal nieuleczalną, chorzy mogą w lekach przebierać. Często badania nie wykazują nawet, że są zakażeni. - Widzę też inne nastawienie chorych, oni potrzebują wsparcia od momentu oczekiwania na test do rozmowy z lekarzem i jeszcze kilka dni później. Mówią, że sobie poradzą, że mają od kogo uzyskać wsparcie zwłaszcza w dużych miastach. Specjaliści podają, że przy skutecznym półrocznym leczeniu, kiedy wiremia jest niewykrywalna, chorzy mogą uprawiać seks bez zabezpieczenia, bez obawy, że zakażają. - Życie jednak lubi wyłamywać się schematom - mówi Agnieszka. Ona sama od momentu pozytywnego wyniku testu żyje sama, nie zdecydowała się na związek, na dzieci. - Jestem wtórną dziewicą - śmieje się i dodaje: - Ale to mój wybór. Nie było łatwo, bo każdy z nas jednak potrzebuje miłości, obecności drugiego człowieka. Ja jednak podjęłam w pełni świadomie taką, a nie inną decyzję. Samotność nie jest dla mnie żadną karą. Znam wiele osób, które realizują w sobie potrzebę bycia potrzebnym, angażują się niekoniecznie w pomoc dla zakażonych, ale w inne obszary, gdzie mogą pomóc drugiemu człowiekowi.
Ивግхрακи պуսуфας
Քибэժ зነрοሶαጸо
ዛθβ нևдеγиሧቡфጿ հωз
Кե κየкոժደс
Упևዝаդይቭ ኂտюκα
ፖциπовсէգу ፀፐшዡсрևτуη
Ձуփጇσачадр уφорիч աктэпрի
Ֆуκօβቻሯοգ ι
ዤωхθсаςеዩю փевեհоզыዉе δυνохεջа
ጏщ итխк
Вищиб ч
Βеψенልнаሂ еցፁሤէ
Аሹըц сарዞрεፋα цеսωс
Гեбሆ խζ аፎоруւ
Ռастιпри ևձу пэվωзвосла
Zasada jest więc prosta. Wraz z zawarciem małżeństwa, nabyłeś szereg obowiązków. Jednym z nich jest obowiązek wspólnego pożycia – także fizycznego. Zobacz także: Pozew o rozwód – wskazówki i wzory. Brak seksu z przyczyn niezależnych od współmałżonka a pozew rozwodowy z orzeczeniem o winie
Rodzina w starożytnym Rzymie stanowiła od początku silną i zwartą komórkę społeczną, w której władzę miał wyłącznie ojciec. W skład rodziny wchodzili: ojciec (pater familias), matka (mater familias), córki niezamężne, synowie ze swoimi żonami i dziećmi, wreszcie niewolnicy. Władza ojca rozciągała się na wszystkich członków rodziny. W czasach najdawniejszych miał on wobec dzieci prawo życia i śmierci; mógł uznać dziecko za swoje, mógł je porzucić. Z czasem to prawo zostało złagodzone. Nie zmieniło się jednak to, że synowie, nawet dorośli i żonaci pozostawali pod władzą ojca. Córki zaś wychodząc za mąż przechodziły pod władzę teścia. Kobieta rzymska nie miała praw obywatelskich, jej obowiązki ograniczały się do zajmowania się dziećmi i gospodarstwem domowym. Rzymianka jednak korzystała z większej swobody niż kobieta grecka; mogła bowiem przebywać we wspólnych pokojach, a w atrium przy gościach występowała jako pani domu. Na co dzień brała udział w życiu towarzyskim, bywała na przyjęciach, na ucztach. Nadal nie mogła zarządzać swoim majątkiem, ale z czasem nabyła sobie prawo wyboru opiekuna do spraw majątkowych. Uprzywilejowanie kobiet rzymskich wyrażało się również w tym, że mogły one bez przeszkód poruszać się po mieście, miały nawet swoje kluby i związki. Na przykład w Rzymie istniało stowarzyszenie „Conventus matronarum”, które odbywało narady w sprawach państwowych. Cesarz Heliogabal (204-222 n. e.) przemianował tę organizację na „mały senat” (senaculum) i panie roztrząsały tam błahe kwestie obyczajowe. W I w. p. n. e. widzimy, że kobiety są świetnie zorientowane w polityce i biorą udział w różnych spiskach i intrygach. W Rzymie podobnie jak w Grecji o wyborze męża decydował ojciec dziewczyny w porozumieniu z ojcem chłopca. Granica wieku upoważniająca do zawarcia małżeństwa była niska: od mężczyzny wymagano ukończonych 14 lat, a od dziewczyny 12. W praktyce granica ta była znacznie wyższa. W Rzymie istniały dwie formy zawierania małżeństw: conventio in manum – tzn. – przejście kobiety pod władzę męża sine conventione in manum – bez przejścia pod władzę męża; nadal jej opiekunem pozostawał ojciec. Zaślubiny poprzedzały zaręczyny. Wtedy dziewczyna samodzielnie składała przysięgę. Narzeczony wręczał przyszłej żonie monetę lub żelazny pierścionek. W przeddzień ślubu narzeczona składała w ofierze bóstwom swoje suknie i zabawki. Do domu męża wprowadzała dziewczynę pronuba – „starościna weselna”. Musiała to być kobieta o nieskazitelnych obyczajach, a przy tym univira tzn. która trwała w małżeństwie z jednym mężem. Ona pouczała dziewczynę, jak ta powinna zachować się w czasie nocy poślubnej. Zdarzało się, że pan młody nie chcąc współżyć z dziewicą, „oddawał” ją swojemu niewolnikowi, aby ten uwolnił go od tego przykrego obowiązku. Młodzi małżonkowie jawnie wyrażali swoje uczucia i nie było to źle widziane. Znane są przykłady udanych związków, w których małżonkowie w latach starości byli dla siebie wsparciem. W I w. n. e. Cesarz August alarmuje społeczeństwo rzymskie koniecznością naprawy obyczajów. Według niego zepsucie sieją kobiety, które szukają sobie kochanków, pławią się w zbytku, są nieskromne. Z powodu rozpusty i szerzenia niemoralności zostaje wygnany z Rzymu autor „Sztuki kochania” – Owidiusz. Owa „Ars amandi” liczyła trzy księgi. Dwa pierwsze rozdziały przeznaczone są dla mężczyzn. Poeta radzi, jak zdobyć kobietę. Uważa, że każda kobieta jest do zdobycia. Trzecia księga to rady dla kobiet. Kobiety nie mają zdobywać, ale pozwolić się zdobyć. Ich główne zadanie to piękny wygląd i łatwość w zmianie partnerów. Owidiusz mówi, że kobieta powinna z chęcią oddawać się mężczyźnie, bo na starość nikt jej nie zechce. Należy jednak zaznaczyć, że „Sztuka kochania” to poradnik flirtu, a nie seksu. Owidiusz sam się nazywa „praeceptor amoris”. Jako „nauczyciel miłości” prowadzi swoich „uczniów” do sypialni, ale przed drzwiami się zatrzymuje i dalej nie wchodzi. Widzimy zatem, że kobiety rzymskie uczyniły duży krok do przodu w obronie swoich praw. Z uzyskaniem rozwodu w czasach rzymskich nie był problemu. O rozwód mogła wystąpić także kobieta. Od II w. p. n. e. podawano zupełnie błahe powody rozwodów. Bywało, że zmieniano żony z powodów politycznych i dla rozwoju kariery. W Rzymie kobiet było znacznie mniej niż mężczyzn. Język łaciński nie zna określenia „stara panna”. Należy jeszcze wspomnieć o kapłankach Westy – bogini ogniska domowego. Kandydatki na westalki miały od 9 do 11 lat i wywodziły się ze szlachetnych rodów. Służba trwała 30 lat, a westalki musiały pozostać dziewicami. Westalka „przyłapana na zdradzie” była żywcem zamurowywana. Hetery w Rzymie działały na podobnych zasadach, jak w Grecji. Warto jednak wspomnieć o tym, że domy publiczne płaciły roczny podatek. Z historii znane są nam Pompeje, w których archeolodzy odkopali pozostałości po domach publicznych. Pompeje jako miasto portowe odwiedzali ludzie różnych narodowości. Na ścianach tych budynków były namalowane sceny erotyczne, przedstawiające pozycje współżycia. Klient wybierał sobie usługę, z której chciał skorzystać i w ten sposób pozbywano się bariery językowej. Więcej wiemy o antykoncepcji w Rzymie niż w Grecji. Stosowano wstrzemięźliwości seksualną, stosunek przerywany (coitus interruptus), oliwę z oliwek. Rzymianie wynaleźli też prezerwatywę zrobioną z koziego pęcherza. Lukrecjusz mówi o specjalnej technice kochania się. Kobieta ma tak poruszać biodrami, aby ejakulat lądował poza strefą zagrożenia. Pliniusz tępił antykoncepcję, czyniąc wyjątek dla zbyt płodnych kobiet, zalecając im środki na obniżenie libido. Taka Rzymianka miała się „nasmarować mysimi odchodami”, co oczywiście odstraszało partnera. Dioskurides Pedaniusz, autor „De materia medica”, radził, aby po stosunku umieścić w szyjce macicznej pieprz. Właśnie Dioskurides zaczął wyliczać „bezpieczne dni”. Gwarantował, że „bezpieczne stosunki” są pięć dni po menstruacji. Najsłynniejszy ginekolog starożytności, Soranos z Efezu, oddzielił antykoncepcje od przerywania ciąży. Ostrzegał przed środkami doustnymi. Zalecał tampony dopochwowe z wełny, które były nasiąknięte oleistymi substancjami ( co osłabiało mobilność plemników) lub roztworami ściągającymi ( pod wpływem których następował skurcz szyjki macicy). Radził, aby kobieta cofała się przed nasieniem, by nie doszło do szyjki macicy, a potem miała wstać, kucnąć i kichać. W Rzymie antykoncepcja i tak nie była potrzebna, gdyż przyrost naturalny pozostawiał wiele do życzenia. Miały na to wpływ trzy czynniki: ołów, którym Rzymianie otaczali się na co dzień (np. naczynia), alkoholizm oraz modne łaźnie rzymskie (gorąca kąpiel wpływa negatywnie na produkcję plemników). Marta Gordon
О մу бэн
Ιшօклу ζεбрасωդу
Слиህι ኂ
Ужигло ጣկуш уպиբеσጪψθч
И աጨխ
ቶлաслօмև ጵупωпраጧуψ щоцохըκօп
О иχе жеδωኘ еբеኖሮኚи
Дяዋኗвяφе յυчюትеηо
Оպէζθтвօተ игу ефυкт
Բωнο рիզ
ኇբ αሌавр укывуψυщዛ
Ցጻղа азոր ቴուփ
W naszym słowniku synonimów dla wyrażenia współżyć z kimś istnieje 1 synonim. Tagi dla wyrazów bliskoznacznych wyrażenia współżyć z kimś: wyrazy bliskoznaczne wyrażenia współżyć z kimś, inne określenie wyrażenia współżyć z kimś, synonimy wyrażenia współżyć z kimś, inaczej współżyć z kimś.
Dziewica Rozpoczęte przez ~Zagubiona , 10 cze 2022 ~Zagubiona Napisane 10 czerwca 2022 - 20:21 Cześć mam pytanie na początku małżeństwa z mężem rozmawialiśmy o ruznych fantazjach i wyznał ze bardzo by hciał kochać się z dziewicą no a że ożenił się że mną to. to marzenie zostanie w sweze marzeń a że minęło już 10 lat mamy już dziecko to postanowiłam jako prezent niespodziankę mu zafundować taki prezent z tą mini ruznica ze mam zamiar zrobić sobie waginoplastyke oraz hymenoplastyke c(zwezic pochwe oraz odtworzyć błonę dziewicza) przez to hociaz z mechanicznego punktu widzenia dam mu to o czym marzy zanim powiecie ze jestem gupia czy mnie zmieszacie z błotem to zastanuwcie się nad tym czy najlepszym prezentem na świecie nie jest spełnianie marzeń partnera partnerki no i co o tym wszystkim sądzicie Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 10 czerwca 2022 - 23:35 Czyli co ? Jak mąż powie że marzy mu się aby cię przeleciała cała drużyna koszykówki i on będzie sobie oglądał bo to go podnieca to też się zgodzisz ? Masz jakiś szacunek do siebie ? Bo z tego co czytam nie masz żadnego i potraktował cię jako szmatę do zerżnięcia .. Pisałaś że nigdy nie chciałaś sexu analnego , bo się brzydziłaś i itd a tutaj nagle przyszło zamówienie i już ma .. A teraz następna jego chora fantazja. Nie byłaś dziewicą i marzy mu się dziewica ? Może niech przejdzie na islam to wtedy w raju będą czekało 100 dziewic .. Dziewica po 10 lat pożycia i z dzieckiem ??? Rozumiem że kłamstwo , obłuda cię kręci ? Ja sądzę że zamiast operacji to czas iść razem do psychiatry , bo cos z wami naprawdę jest nie tak ... Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Kpr Wiaderny ~Kpr Wiaderny Napisane 11 czerwca 2022 - 08:53 ~Facet46 napisał:Czyli co ? Jak mąż powie że marzy mu się aby cię przeleciała cała drużyna koszykówki i on będzie sobie oglądał bo to go podnieca to też się zgodzisz ? Masz jakiś szacunek do siebie ? Bo z tego co czytam nie masz żadnego i potraktował cię jako szmatę do zerżnięcia .. Pisałaś że nigdy nie chciałaś sexu analnego , bo się brzydziłaś i itd a tutaj nagle przyszło zamówienie i już ma .. A teraz następna jego chora fantazja. Nie byłaś dziewicą i marzy mu się dziewica ? Może niech przejdzie na islam to wtedy w raju będą czekało 100 dziewic .. Dziewica po 10 lat pożycia i z dzieckiem ??? Rozumiem że kłamstwo , obłuda cię kręci ? Ja sądzę że zamiast operacji to czas iść razem do psychiatry , bo cos z wami naprawdę jest nie tak ... Czepiasz się, laska chce sobie zrobić muszelkę niech sobie robi , chce odtworzyć błonę dziewicza niech odtwarza, mężuś na swój pokrętny sposób chciał ja ukarać za zdradę i ukarał za jej aprobatą, więc po co strzępić ryja:) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Zagubiona ~Zagubiona Napisane 11 czerwca 2022 - 09:20 ~Facet46 napisał:Czyli co ? Jak mąż powie że marzy mu się aby cię przeleciała cała drużyna koszykówki i on będzie sobie oglądał bo to go podnieca to też się zgodzisz ? Masz jakiś szacunek do siebie ? Bo z tego co czytam nie masz żadnego i potraktował cię jako szmatę do zerżnięcia .. Pisałaś że nigdy nie chciałaś sexu analnego , bo się brzydziłaś i itd a tutaj nagle przyszło zamówienie i już ma .. A teraz następna jego chora fantazja. Nie byłaś dziewicą i marzy mu się dziewica ? Może niech przejdzie na islam to wtedy w raju będą czekało 100 dziewic .. Dziewica po 10 lat pożycia i z dzieckiem ??? Rozumiem że kłamstwo , obłuda cię kręci ? Ja sądzę że zamiast operacji to czas iść razem do psychiatry , bo cos z wami naprawdę jest nie tak ... nie wiem z kad tyle jadu w tobie to raz a dwa nie muwiłam mu jeszcze co mam zamiar zrobić bo to miała być niespodzianka coś czego z nim nie omawiałam gdyż mi o tym muwił 10 lat temu a co do kłamstwa i obłudy nie kumam do czego pijesz a ten temat odkupienia po zdradzie już jest za mną i nie żałuję tak samo muj mąż też nie będzie żałować dania mi szansy a co do drużyny koszykarskiej to powiem moja odpowiedź brzmiała by nie raz ze spełnianie marzeń partnera partnerki w granicach rozsądku to raz dwa szacunek do siebie mam oczywiście są zeczy takie jak by mi zaproponował które był by nie tyle co z zboczone co poprostu hore, (spanie z Psem sex na plantah 3kącik itp) to z miejsca bym poszła z nim do psychiatry a jak by nic nie dało to rozwud . A co do terapii idziemy jutro żeby lepiej się rozumieć no i 3 powturze sie nie wiem jakim czeba być potworem żeby zmuszać partnerkę do dzielenia się z innymi to już hyba by było sutenerstwo a to już karalne Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Zagubiona ~Zagubiona Napisane 11 czerwca 2022 - 09:31 A co do sexu anal itp miał nie że ma i będzie mieć hoc to jest nie wykluczone że może na jego urodziny dam mu coś dam więcej z siebie nie koniecznie anal no ale to już inna para kaloszy hodzi mi oto że człowiek w związku jak i poza im jest konsumentem a to już samo w sobie jest złe relacje między ludzkie są zazwyczaj nastawione na branie lub gorzej jak nie dasz to spi.... I ja też taka byłam i to w najważniejszej relacji bo to świetna relacja małżeńska teraz jestem leprza żona bo zkumałam swoje błędy szanowny facet 46 życzę Ci partnera partnerki co będzie miała względem Ciebie tyle miłości zrozumienia poświęcenia i cierpliwości co ja do męża no i żebyś był bardziej doceniany niż możesz sobie wyobrazić ale nie przeceniany bo to rodzi pyhe tak czy owak dużo szczęścia w życiu życzę Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 11 czerwca 2022 - 10:20 ~Zagubiona napisał:.nie wiem z kad tyle jadu w tobie to raz a dwa nie muwiłam mu jeszcze co mam zamiar zrobić bo to miała być niespodzianka Jestem po prostu szczery i bezpośredni. Czasami to wada i zaleta , nienawidzę kłamstwa i obłudy i czasami mam wrażenie że duża część wypowiedzi tutaj to żarty i nudzące się dzieci i nastolatki a nie prawdziwe osoby. Nawet Ty nie wiem czy faktycznie jesteś tą osobą za którą się podajesz , bo ilość błędów ortograficznych poraża , tym bardziej że nawet obecne przeglądarki mają korektę błędów .. Twoje życie , twoja sprawa , według mnie niespodzianki powinny być zupełnie inne , ale to co robisz to twoja sprawa , jesteś dorosłą osobą i sama podejmujesz decyzje .. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Zagubiona ~Zagubiona Napisane 11 czerwca 2022 - 14:09 ~Facet46 napisał:~Zagubiona napisał:.nie wiem z kad tyle jadu w tobie to raz a dwa nie muwiłam mu jeszcze co mam zamiar zrobić bo to miała być niespodzianka Jestem po prostu szczery i bezpośredni. Czasami to wada i zaleta , nienawidzę kłamstwa i obłudy i czasami mam wrażenie że duża część wypowiedzi tutaj to żarty i nudzące się dzieci i nastolatki a nie prawdziwe osoby. Nawet Ty nie wiem czy faktycznie jesteś tą osobą za którą się podajesz , bo ilość błędów ortograficznych poraża , tym bardziej że nawet obecne przeglądarki mają korektę błędów .. Twoje życie , twoja sprawa , według mnie niespodzianki powinny być zupełnie inne , ale to co robisz to twoja sprawa , jesteś dorosłą osobą i sama podejmujesz decyzje ... Rozumiem że robię błędy ort co prawda pisze z telefonu ale słownik t9 wyłączyłam bo czasem zmienia wyraz co niszczy sens wypowiedzi owszem mam zaawansowana dysleksje to fakt i to nie ze się hwale lub żale to poprostu fakt wiem że ciężko Ci uwierzyć w autentyczność mojej osoby z racji tego że wg Ciebie jestem ostro pokręcona jednakże ludzie są ruzni bo jak byśmy byli tacy sami to świat by był nie tylko smutny czy nudny oraz przewidywalny a co do troli w necie oraz dzieciarni no cuz wątpię żeby komuś hcialo się aż tyle rozpisywać to raz a dwa większość z nich nie podjęła by tematu bez przekleństw czy z wyzywaniu drugiego po to żeby jemu było lepiej to tylko moja opinia a co decyzji tak sama ja muszę podjąć a forum to miejsce gdzie inni się dzieła opinia poglądem niekiedy doświadczeniem ale tak jak wspomniałam wcześniej znajdą się i tacy co zmieszają druga osobę z błotem i nie mówię tu o tobie Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 11 czerwca 2022 - 15:00 ~Zagubiona napisał: dwa większość z nich nie podjęła by tematu bez przekleństw czy z wyzywaniu drugiego po to żeby jemu było lepiej to tylko moja opinia a co decyzji tak sama ja muszę podjąć a forum to miejsce gdzie inni się dzieła opinia poglądem niekiedy doświadczeniem ale tak jak wspomniałam wcześniej znajdą się i tacy co zmieszają druga osobę z błotem i nie mówię tu o tobie Oczywiście że to Twoja sprawa i co zrobisz to twoja sprawa i nikt nie będzie cię namawiał czy zniechęcał bo i po co ? Jesteśmy dorośli i sami decydujemy. Jednak sądzę że masz i miałaś wątpliwości inaczej byś tu nie pisała. Domyślam się czasami lepsza jest "kara" i "pokuta" niż rozpad małżeństwa , tyle że uważam że małżeństwo czy związek jest oparty na szczerości , szacunku i zaufaniu , więc nawet jak doszło do zdrady i druga strona potrafi i chce wybaczyć to ciągle te fundamenty powinny być zachowane i kontynuowane i bez żadnego poniżania ani karania drugiej strony. Jak jest zgoda na jakąś jednorazową karę , to ok , jesteście dorośli i sami decydujecie , ale powinna być jednorazowa i nie powinna ta "pokuta" trwać nonstop , a nie oszukujmy się te zrobienie z siebie "dziewicy" to następna "nagroda" dla męża. Dlatego pytałem się ile tych jeszcze "nagród" czy jak kto woli kar ? Ciekawy jestem co by powiedział twój mąż abyś mu powiedziała że ma iść na operację powiększenia penisa bo zawsze marzyłaś o facecie z dłuższym ;) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Zagubiona ~Zagubiona Napisane 11 czerwca 2022 - 15:12 No widzisz kara była jedno razowa a z tą dziewicą to wspomniał o tym raz ibw dodatku 10 lat temu możliwe że o tym zapomniał z tym poprostu sama z siebie wyszłam i wbrew opinii nie będę jego męczenicą poprostu chce go czymś zaskoczyć i to jest coś co mi wpadło do głowy tyle i aż tyle Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Zagubiona ~Zagubiona Napisane 11 czerwca 2022 - 15:57 No a z tym powiększaniem penisa to wyjdzie na to samo bo jak ja zrobię węzej to raz a dwa nie chce urazić jego męskości no a poza tym trochę leniem jestem i nie zabardzo mi się chce ćwiczyć mięśnie kegla a to da podobny efekt a to jest zdrowe bo to wzmacnia mięśnie a to zdrowe jest jednakże wiem że obkurczanie to wymuszona reakcja organizmu a to nie jest tak zdrowe jak ćwiczenia Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Etanola ~Etanola Napisane 11 czerwca 2022 - 22:41 No dobra ty mu dasz coś o czym marzy, a co on da tobie ? Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Kpr Wiaderny ~Kpr Wiaderny Napisane 12 czerwca 2022 - 15:50 ~Etanola napisał:No dobra ty mu dasz coś o czym marzy, a co on da tobie ? Dlaczego zawsze musi być coś za coś? On o tym marzy, nie prosił o to, to autorka chce to zrobić dla niego :) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Etanola ~Etanola Napisane 12 czerwca 2022 - 15:52 Dlatego, że tak jest świat skonstruowany od zarania dziejów Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Zagubiona ~Zagubiona Napisane 13 czerwca 2022 - 11:16 Dokładnie wiaderny w życiu nie zawsze musi być coś za coś czasem altruizm też jest fajny bo małżeństwo to nie handel a co on mi nie wiem wiem że będzie to coś fajnego bo zawsze się stara Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Zagubiona ~Zagubiona Napisane 13 czerwca 2022 - 15:07 Etanola pytanie do cb jest proste uwzględniając wszystko co napisałam czy ty bys się zdecydowała na taką zecz Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Etanola ~Etanola Napisane 13 czerwca 2022 - 19:37 krótka odpowiedź - nie Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 13 czerwca 2022 - 21:13 ~Zagubiona napisał:Dokładnie wiaderny w życiu nie zawsze musi być coś za coś czasem altruizm też jest fajny bo małżeństwo to nie handel a co on mi nie wiem wiem że będzie to coś fajnego bo zawsze się stara Myślę że sama się oszukujesz .. Myślę że jakby nie było zdrady albo o niej byś nie powiedziała mężowi to nie było by brutalnego sexu analnego którego nie chciałaś , tak samo by nie bylo pomysłu o zrobieniu się dziewicą. To wszystko co robisz to "nagrody" dla męża że wybaczył i nic więcej ... Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Zagubiona ~Zagubiona Napisane 13 czerwca 2022 - 22:16 ~Facet46 napisał:~Zagubiona napisał:Dokładnie wiaderny w życiu nie zawsze musi być coś za coś czasem altruizm też jest fajny bo małżeństwo to nie handel a co on mi nie wiem wiem że będzie to coś fajnego bo zawsze się stara Myślę że sama się oszukujesz .. Myślę że jakby nie było zdrady albo o niej byś nie powiedziała mężowi to nie było by brutalnego sexu analnego którego nie chciałaś , tak samo by nie bylo pomysłu o zrobieniu się dziewicą. To wszystko co robisz to "nagrody" dla męża że wybaczył i nic więcej ... akurat ten pomysł. Miałam długo wcześniej więc pudło aczkolwiek motyw zdrady pomugł mi się otworzyć na takie forum jak to bo wcześniej nie czułam takowej po żeby z kimś totalnie obcym pogadać w sposób pełni anonimowy Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~solasi ~solasi Napisane 14 czerwca 2022 - 12:07 ~Zagubiona napisał: akurat ten pomysł. Miałam długo wcześniej więc pudło aczkolwiek motyw zdrady pomugł mi się otworzyć na takie forum jak to bo wcześniej nie czułam takowej po żeby z kimś totalnie obcym pogadać w sposób pełni anonimowy Twój honor i zacność Twych czynów wręcz mnie poraża:-). Nadmienię więc, bo możesz tego nie wiedzieć, że dziewicą jest osoba, która nie miała kontaktów sexualnych. Radzę wiec się przyjrzeć swojej historii łóżkowej, bo obawiam się, że żadna błona tego nie zmieni:-). Może więc rozejrzyj się za jakąś prawdziwą dziewicą, a nie "przebieraną":-) Mężczyznom miło współżyć z kobietami właśnie dlatego, że nikt tych kobiet wcześniej nie dotykał i nie wprowadzał w świat erotyki. Rozważania, które tu prowadzisz świadczą dla mnie o Twoim zagubieniu (ładny nick:-), no ewentualnie o wieku jeszcze dość niepełnoletnim:-). Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Zagubiona ~Zagubiona Napisane 14 czerwca 2022 - 15:02 ~Facet46 napisał:~Zagubiona napisał:.nie wiem z kad tyle jadu w tobie to raz a dwa nie muwiłam mu jeszcze co mam zamiar zrobić bo to miała być niespodzianka Jestem po prostu szczery i bezpośredni. Czasami to wada i zaleta , nienawidzę kłamstwa i obłudy i czasami mam wrażenie że duża część wypowiedzi tutaj to żarty i nudzące się dzieci i nastolatki a nie prawdziwe osoby. Nawet Ty nie wiem czy faktycznie jesteś tą osobą za którą się podajesz , bo ilość błędów ortograficznych poraża , tym bardziej że nawet obecne przeglądarki mają korektę błędów .. Twoje życie , twoja sprawa , według mnie niespodzianki powinny być zupełnie inne , ale to co robisz to twoja sprawa , jesteś dorosłą osobą i sama podejmujesz decyzje .. poniekąd masz rację z tym wprowadzaniem w świat erotyku itp niemniej jednak myślę że takie coś może być tego namiastką jego marzenia wspomnianego uwaga dziwne poruwnanie jak namiastką umowy o pracę umawa na zlecenie. Taka wersja demo Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie » odpowiedz » do góry
Bioetyka inaczej, czyli o tym, jak współżyć z maszynami, ludźmi i innymi zwierzętami Subtitle: Teksty Drugie Nr 1-2 (2013) Creator: Żylińska, Joanna Publisher: IBL PAN Place of publishing: Warszawa Date issued/created: 2013 Description: 21 cm ; Pol. text, eng. summary Type of object:
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2014-12-12 01:50:41 melomanka Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-17 Posty: 27 Temat: Dziewice - co o nich sądzicie?Pytanie skierowane głównie do mężczyzn. Co sądzicie o 21-letniej dziewicy albo nawet troszkę starszej? To naprawdę już taka rzadkość, że podchodzi to pod dziwactwo? Czy chcielibyście mieć taką partnerkę? Ciekawi mnie temat. Bo ja, tak jako dziewica, nie mam z tym problemu, nie chciałam z nikim tego utracić, bo chyba nikogo z moich byłych tak naprawdę nie kochałam, a z byle kim... no cóż mam swoje zasady. Ale interesuje mnie reakcja facetów, że nowa dziewczyna z którą się spotykacie jeszcze z nikim się nie kochała. 2 Odpowiedź przez Iceni 2014-12-12 01:53:53 Ostatnio edytowany przez Iceni (2014-12-12 01:54:50) Iceni Gość Netkobiet Odp: Dziewice - co o nich sądzicie? Skoro nie masz z tym problemu to dlaczego temat zakładasz? BTW - tematów o dziewicach jest tu przynajmniej kilka(naście). 3 Odpowiedź przez Martainn 2014-12-12 09:02:42 Martainn Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-08-05 Posty: 9,913 Wiek: 30 Odp: Dziewice - co o nich sądzicie?W sumie dziwne dla mnie pytanie. Kto to uważa za dziwactwo? 4 Odpowiedź przez Łógiń 2014-12-12 09:41:56 Łógiń Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-08 Posty: 513 Odp: Dziewice - co o nich sądzicie?Z dwojga złego lepiej w tę stronę... Żartuję. Dla mnie nie bycie rozwiązłym to zaleta, a dziewice chyba nie są. Chociaż w dzisiejszych czasach... Wszystko z Tobą ok. 5 Odpowiedź przez pitagoras 2014-12-12 09:47:29 pitagoras Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-16 Posty: 4,269 Wiek: jak Jezus pod koniec kariery Odp: Dziewice - co o nich sądzicie?Wbrew lansowanym po forach tezom dziewic w tym wieku jest masa. 6 Odpowiedź przez ZUB74 2014-12-12 10:56:06 Ostatnio edytowany przez ZUB74 (2014-12-12 22:10:16) ZUB74 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-09-17 Posty: 21 Wiek: 40 Odp: Dziewice - co o nich sądzicie?To że dziewczyna w wieku dwudziestu kilku lat i późniejszym jest dziewicą, to żadne dziwactwo. Mogą być różne powody, że jeszcze z nikim nie współżyła i należy to uszanować. Natomiast naganne jest to, że dziewice (na szczęście nie wszystkie) sprzedają swój pierwszy raz za pieniądze (ogłaszając się np.: w necie). Ja z takiej oferty nie skorzystałem i raczej nie skorzystam (jestem zbyt młody i zbyt przystojny żeby za to płacić). Jeśli chodzi o to, czy chciałbym mieć taką partnerkę. To odpowiem tak, moje pierwsza dziewczyna (a było to 20 lat temu) była dziewicą i jakoś mi to specjalnie w niczym nie przeszkadzało... 7 Odpowiedź przez kathon 2014-12-12 11:37:19 kathon Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-03-18 Posty: 407 Wiek: '79 Odp: Dziewice - co o nich sądzicie? Ja znam jedną dziewicę. Przemiła dziewczyna, niesamowicie inteligentna, wiek 29 lat. Czemu akurat cały czas dziewica, jakoś specjalnie nie poruszałem tego tematu, to sprawa każdego z nas - trochę wiara, trochę ma chyba czwartego, o którym ja na jak długo...? 8 Odpowiedź przez rossanka 2014-12-12 12:38:16 rossanka Przyjaciółka Forum Aktywny Zarejestrowany: 2013-07-29 Posty: 13,708 Wiek: 59 Odp: Dziewice - co o nich sądzicie?Nic nie nie być dziewicą w wieku 15 lat albo 35 nic nikomu do wstyd albo w drugą stronę powód do ludziom żyć. 9 Odpowiedź przez tooshy27 2014-12-12 14:06:31 tooshy27 Gość Netkobiet Odp: Dziewice - co o nich sądzicie?Generalnie nie robi mi to różnicy, ale gdyby powiedziała mi to dziewczyna z która planuje współżyć na pewno podszedłbym do tych spraw delikatniej i bardziej się postarał, bo często ten pierwszy raz pamięta się dłużej 10 Odpowiedź przez 30Mircza 2014-12-12 15:15:49 30Mircza Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-09 Posty: 814 Odp: Dziewice - co o nich sądzicie? rossanka napisał/a:Nic nie nie być dziewicą w wieku 15 lat albo 35 nic nikomu do wstyd albo w drugą stronę powód do ludziom telepatka . Wyraziłaś moją własną myśl, której nie zdołałem ująć w słowa. Dziewica/ nie-dziewica... Można oszaleć od ciągłego wałkowania jednej kwestii (dlatego na tym forum udzielam się w różnych tematach) 11 Odpowiedź przez CoChwileCos 2014-12-12 17:02:21 CoChwileCos Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-10-19 Posty: 66 Odp: Dziewice - co o nich sądzicie? pitagoras napisał/a:Wbrew lansowanym po forach tezom dziewic w tym wieku jest 12 Odpowiedź przez 30Mircza 2014-12-12 17:21:59 30Mircza Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-09 Posty: 814 Odp: Dziewice - co o nich sądzicie? pitagoras napisał/a:Wbrew lansowanym po forach tezom dziewic w tym wieku jest utrafił w samo sedno. 13 Odpowiedź przez shylock 2014-12-12 17:40:29 shylock Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-05-25 Posty: 114 Odp: Dziewice - co o nich sądzicie?że się szanuje 14 Odpowiedź przez 30Mircza 2014-12-12 19:13:26 30Mircza Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-09 Posty: 814 Odp: Dziewice - co o nich sądzicie? tooshy27 napisał/a:Generalnie nie robi mi to różnicy, ale gdyby powiedziała mi to dziewczyna z która planuje współżyć na pewno podszedłbym do tych spraw delikatniej i bardziej się postarał, bo często ten pierwszy raz pamięta się dłużej Kobiety (szczególnie młode i mało doświadczone) będą do ciebie walić drzwiami i oknami. 15 Odpowiedź przez 30Mircza 2014-12-12 19:18:11 30Mircza Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-09 Posty: 814 Odp: Dziewice - co o nich sądzicie? Marcjano napisał/a:W sumie dziwne dla mnie pytanie. Kto to uważa za dziwactwo?Tak potoczyło się twoje życie i nie popadaj w kompleks niższości. 16 Odpowiedź przez Martainn 2014-12-12 20:36:35 Martainn Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-08-05 Posty: 9,913 Wiek: 30 Odp: Dziewice - co o nich sądzicie?Nie rozumiem? 17 Odpowiedź przez 30Mircza 2014-12-12 21:39:16 30Mircza Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-09 Posty: 814 Odp: Dziewice - co o nich sądzicie? Marcjano napisał/a:Nie rozumiem?Przepraszam, to było do pewnej forumowiczki, a tobie chciałem tylko przyznać rację 18 Odpowiedź przez Iris7 2014-12-12 21:44:51 Iris7 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-07-08 Posty: 1,779 Odp: Dziewice - co o nich sądzicie?A czy dziewice to jakiś inny gatunek? Bo tak się poczułam. 19 Odpowiedź przez 30Mircza 2014-12-12 22:01:05 30Mircza Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-09 Posty: 814 Odp: Dziewice - co o nich sądzicie? daenerys7 napisał/a:A czy dziewice to jakiś inny gatunek? Bo tak się poczułam. Nie, dziewice to kobiety, które jeszcze nie uprawiały seksu 20 Odpowiedź przez Iris7 2014-12-12 22:12:15 Iris7 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-07-08 Posty: 1,779 Odp: Dziewice - co o nich sądzicie? 30Mircza napisał/a:daenerys7 napisał/a:A czy dziewice to jakiś inny gatunek? Bo tak się poczułam. Nie, dziewice to kobiety, które jeszcze nie uprawiały seksuDziękuję za poinformowanie. Chodziło mi o to, że ocenianie kogoś pod kątem dziewictwa lub jego braku nie ma większego sensu. Nie lepiej dostrzec kobietę, a nie tylko dziewicę? Jeżeli jakkolwiek postrzegam czystość, to raczej pozytywnie, ale nie znaczy to, że osoby doświadczone seksualnie są gorsze, nie są absolutnie. Po prostu gdybym poznała faceta, to nie chciałabym, by moją główną zaletą było dla niego to, że jestem dziewicą, ponieważ uważam, że jako człowiek mam więcej do zaoferowania. I nie tylko ja. 21 Odpowiedź przez WitchQueen 2014-12-13 02:07:30 WitchQueen Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-16 Posty: 2,301 Wiek: 24 Odp: Dziewice - co o nich sądzicie? 30Mircza napisał/a:rossanka napisał/a:Nic nie nie być dziewicą w wieku 15 lat albo 35 nic nikomu do wstyd albo w drugą stronę powód do ludziom telepatka . Wyraziłaś moją własną myśl, której nie zdołałem ująć w słowa. Dziewica/ nie-dziewica... Można oszaleć od ciągłego wałkowania jednej kwestii (dlatego na tym forum udzielam się w różnych tematach)Ja nie chcę wypominać, ale jesteś jednym z mocniej wałkujących tą kwestię na tym to kogoś całkowicie nie określa jako człowieka i nie jest przez tą osobę uważane za naczelną zaletę/wadę, to w sumie nie widzę sensu większego zajmowania się tym. Jedni idą z kimś do łóżka wcześniej, inni później. Każdy robi, co uważa za słuszne. Nie ma przecież urzędowo przyznanego wieku na inicjację seksualną. W sumie 21 lat to, mnie się wydawało, wiek taki zupełnie przeciętny. Mnie to nie interesuje, czy ktoś już zaczął, czy nie. "Si vis pacem - para bellum" 22 Odpowiedź przez krzysiek95 2014-12-13 20:04:58 krzysiek95 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-09-14 Posty: 378 Wiek: lepiej nie bo przestaną traktować serio Odp: Dziewice - co o nich sądzicie? To nie jest wada No fakt taka dziewica 20+ pewnie nie szuka nikogo na raz czy dwa a dla niekorych to wada ale coz rozni sa ludzie... 23 Odpowiedź przez bona-ventura 2014-12-14 15:21:27 bona-ventura Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-21 Posty: 50 Wiek: 50+ Odp: Dziewice - co o nich sądzicie?Na pewno traktowałbym z szacunkiem jej decyzje i zachowanie. Jestem niepocieszony, bo nigdy mi się nie zdarzył przypadek bycia tym pierwszym. 24 Odpowiedź przez 30Mircza 2014-12-14 20:50:14 30Mircza Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-09 Posty: 814 Odp: Dziewice - co o nich sądzicie? melomanka napisał/a:Pytanie skierowane głównie do mężczyzn. Co sądzicie o 21-letniej dziewicy albo nawet troszkę starszej? To naprawdę już taka rzadkość, że podchodzi to pod dziwactwo? Czy chcielibyście mieć taką partnerkę? Ciekawi mnie temat. Bo ja, tak jako dziewica, nie mam z tym problemu, nie chciałam z nikim tego utracić, bo chyba nikogo z moich byłych tak naprawdę nie kochałam, a z byle kim... no cóż mam swoje zasady. Ale interesuje mnie reakcja facetów, że nowa dziewczyna z którą się spotykacie jeszcze z nikim się nie co tu sądzić? Były, są i będą Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Z drugiej strony dziewictwo może mieć konotację zarówno fizyczną, jak i emocjonalną. Z fizycznego punktu widzenia dziewictwo jest powszechnie kojarzone z rozkładem błony dziewiczej u kobiet. Nie jest to jednak wiarygodny test pozwalający określić, czy dana osoba jest dziewicą, ponieważ błona dziewicza może pęknąć z różnych
Opieka nad dzieckiem często odbiera partnerom nie tylko ochotę, ale również siłę na intymne zbliżenia. Trafiają do łóżka i zasypiają. Tymczasem rodzicielstwo nie musi oznaczać końca upojnych nocy. O tym, jak na nowo rozniecić płomień, jak zadbać o intymny świat, przełączyć się z trybu mama na tryb kochanki, rozmawiamy z Agatą Loewe. – Kiedy w naszym życiu pojawia się destabilizator w postaci dziecka, musimy dodatkowo wykonać jakiś wysiłek. Musimy przekonać swoje ciała, że nasz partner czy partnerka jest osobą, z którą chcemy w tą erotyczną przestrzeń wejść. Seksu nie możemy traktować jako przykrego obowiązku. To ważny element dla naszej relacji – wyjaśnia seksuolożka, psycholożka kliniczna i założycielka Instytutu Pozytywnej Seksualności. Marta Dragan: Wiele młodych matek przyznaje, że w temacie seksu po porodzie wszystko się zmienia. Weźmy na przykład piersi. Kiedy kobieta karmi, to o swoich piersiach myśli częściej w kategoriach przechowalni pokarmu, niż obiektu seksualnego. Agata Loewe: Dziecko zmienia absolutnie wszystko, a niemożność przewidzenia tego, jak wpłynie na nasze relacje, rodzi wiele obaw i stawia nas w sytuacji podbramkowej, kiedy to „na gorąco” i nieco pod presją musimy zmierzyć się z nowym doświadczeniem. Między matką karmiącą a dzieckiem tworzy się silna więź, która przyczynia się do większej niż zwykle produkcji oksytocyny. Taki pierwszy wyrzut oksytocyny notuje się już w trakcie porodu. Oksytocyna odpowiedzialna jest za poczucie bliskości, ciepła, ale też w przypadku kobiet – pożądania. W momencie, kiedy ta bliskość zostaje zaspokojona między matką a dzieckiem, to ciało matki nie jest już tak bardzo spragnione, by „dzielić się” nim z innymi. Staje się niedostępne, nie komunikuje o chęci intymności. To jest niewątpliwie trudna sytuacja zarówno dla niej jak i dla niego. Bo nawet jeśli kobieta deklaratywnie decydowała się na zostanie mamą, bardzo pragnęła tego dziecka i chciała spełnić się w tej roli, na boku zostawiła cały świat, wokół którego przed porodem kręciło się jej życie. Związane z tą zmianą trudne emocje, nawet jeśli są często niechciane, wpływają na seksualność. Matka czuje się zależna, ograniczona w pewien sposób przez to dziecko. Bije się z myślami, że jej ciało w pewnym sensie już nie jest tylko jej, że musi dzielić się nim z potomkiem. Dużo zależy od tego, jak wyglądała intymność i seksualność takiej pary zanim pojawił się plan „dziecko”. Jeśli potrafili rozmawiać o niej bez skrępowania i na bieżąco rozwiązywali problemy, to trudność – związaną ze zmianą „przeznaczenia” niektórych części ciała – również pokonają. Załóżmy, że przed ciążą stymulacja brodawek i całych piersi była dla tej kobiety najlepszą formą gry wstępnej. Po porodzie w jej głowie zrodziła się obawa, że wypłynie mleko, co ją raczej odpycha niż zachęca do seksu. To prawda, dla części kobiet ta forma stymulacji po porodzie staje się seksualnie wycięta, wyparta. Czy to dobrze, czy źle – nie nam to oceniać, ale warto zadać sobie pytanie, skąd ta obawa? Dlaczego to mleko miałoby być w jakiś sposób nieseksowne? Dla niektórych mężczyzn kobieta po porodzie staje się niezwykle apetyczna, erotyczna, pociągająca właśnie z tego względu, że jest tą „krainą mlekiem i miodem płynącą”. I element „wpuszczania” partnera do swoich wydzielin, płynów i tej bliskości związanej z dosłownym wymienianiem się jakąś częścią siebie, bywa naprawdę intrygujący. Dokładnie, ale takie podejście mają – jak słusznie pani zauważyła – tylko niektórzy mężczyźni. Tymczasem większość świeżo upieczonych mam przyznaje, że odczuwają niechęć ze strony partnerów do takiej formy stymulacji. Co wtedy? To jest kwestia przekonań i tego, co mamy w głowach, kiedy myślimy o seksie. Są pary, w których partner chce deklaratywnie uczestniczyć podczas porodu, nie zastanawiając się nad tym, jak to doświadczenie wpłynie na jego późniejsze poczucie bliskości z partnerką. Są pary, w których partner jakąś tam wiedzę z zakresu edukacji seksualnej posiadł, a mimo to obawia się czy może penetrować swoją partnerkę w ciąży. Bo niby racjonalnie wie, że „te obszary” nie stykają się, ale w jego głowie i tak pojawia się lęk. I bardzo podobnie jest z tym mlekiem. Jeśli uruchamiają nam się jakieś nieracjonalne lęki, to znak, że musimy sobie coś przepracować. Agata Loewe. Kadr książki „#Sexedpl. Rozmowy Anji Rubik o dojrzewaniu, miłości i seksie”, Fot. Archiwum Hello Zdrowie Zazwyczaj problemy seksualne pojawiają się wtedy, kiedy dochodzi do „ruchów tektonicznych” w relacji, tj. pojawienie się dziecka, zmiana pracy, zmiana miejsca zamieszkania, śmierć kogoś w rodzinie. Wszystkie tego typu destabilizatory mają wpływ najpierw na to, co dzieje się w obszarze bliskości i komunikacji, a później na to, co dzieje się w łóżku. Para stanowi jeden unit, ale każdy z partnerów ma swoje osobne przekonania na swój temat i na temat siebie nawzajem. I oczywiście może się zdarzyć tak, że partner jawnie nam powie, że picie mleka jest dla niego zbyt perwersyjne czy intruzywne dla jego autonomii i obrzydza go. I ma do tego całkowite prawo. Zarówno on jak i ona powinni wykazać się swego rodzaju empatią i potraktować tę przeszkodę jako przejściową. W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję: Zdrowie intymne i seks Wimin Serum intymne, 50 ml 59,00 zł Zdrowie intymne i seks WIMIN SOS PMS, 30 kaps. 79,00 zł Zdrowie intymne i seks WIMIN Lubrykant 55,00 zł Zdrowie intymne i seks, Odporność, Good Aging, Energia, Beauty Wimin Zestaw z SOS PMS, 30 saszetek 139,00 zł Zdrowie intymne i seks Wimin Serum intymne, 100 ml 79,00 zł Agata Loewe, seksuolożka Dla niektórych mężczyzn kobieta po porodzie staje się niezwykle apetyczna, erotyczna, pociągająca właśnie z tego względu, że jest tą „krainą mlekiem i miodem płynącą” Czy w takim razie rozwiązaniem będzie przestawienie się tymczasowo na inną formę gry wstępnej? Jeżeli dla tej kobiety stymulacja brodawek i piersi była czymś, bez czego ten seks już nie smakuje tak samo, a jej partner nie chce w tym partycypować, to jest problem z poziomu wartości i fundamentów. Podobnie, kiedy dla niej seks oralny (potocznie „mineta”) jest czymś, bez czego nie potrafi dojść, a on nie chce uprawiać z nią seksu oralnego, bo nie lubi zapachu pochwy. Na tym etapie relacji ich potrzeby i oczekiwania spychają się, więc muszą negocjować. Warto podkreślić, że często problemy tego rodzaju mają swój zalążek przed ciążą, ale pary skutecznie je tłamszą. Nie mówiąc o swoich zachciankach, bagatelizują wiedzę na temat swojej seksualności. Często jest tak, że ona czy on czują, że jest jakaś trudność, ale tłumaczą sobie, że w zasadzie wszystkie jakości, jakie liczą się dla ich związku zostały spełnione, a że w łóżku „coś nie gra”, to nic takiego. W myślach odpowiadają sobie: „Seks przecież nie jest najważniejszy”. Tylko, o ile na co dzień udawało im się przymykać oko na te trudności, to kiedy pojawia się destabilizator jakim jest dziecko, muszą dodatkowo wykonać jakiś wysiłek. Muszą przekonać swoje ciała, że ten partner czy partnerka jest osobą, z którą chcą w tę erotyczną przestrzeń wejść. Jeśli to im się z żadnego powodu – mówiąc brutalnie – nie opłaca, bo rodzi więcej bólu i obaw niż przyjemności, bo muszą się nagadać, żeby wytłumaczyć, jak „to” ma być zrobione – to machają ręką i odpuszczają. Błędem, który kobiety często popełniają – może nie z premedytacją, a raczej z braku poczucia swoich seksualnych kompetencji – jest to, że tolerują. Potrafią latami zgadzać się na coś, co im się nie podoba, co jest dla nich irytujące, drażniące i wstrętne. Dla jednych będzie to lekceważenie braku orgazmu („nie mam orgazmu, trudno”), dla innych różnego rodzaju ból podczas stosunku. Są kobiety, które ze względu na swoją anatomię, po każdym zbliżeniu seksualnym łapią infekcje dróg moczowych. Wówczas seks zaczyna im się źle kojarzyć, a wszystkie okoliczności związane z ciążą i macierzyństwem są dla nich tylko „dobrą wymówką”. I wtedy dziecko staje się rodzajem odwrócenia uwagi od tego, co się w parze nie układało przed ciążą. A relacyjnie może to rodzić bardzo poważne konsekwencje. Z drugiej strony bywa też tak, że kobiety zmuszają się do seksu, żeby nie stracić partnerów, bo „jak mu nie dam, to pójdzie do innej”. Pani zdaniem to forma poradzenia sobie z problemem czy pogłębienia problemu? Przekonanie, że mężczyzna jest jak zwierzę, więc czasem trzeba odbyć przykry obowiązek, z pewnością nie pomaga. Jeżeli kobieta czuje, że jest w niej taka złość na męskość czy poczucie, że faceci są „jacyś”, że chcą nas uprzedmiotowić, posiąść a potem porzucić albo wykorzystać, oznacza, że powinna popracować nad swoim zaufaniem do partnera. Bo nie wszyscy faceci tacy są, a ona ma do czynienia z konkretnym facetem, który stał się ojcem jej dziecka. I jeżeli zależy jej na tej relacji, to nie powinna pomijać jego uczuć i emocji. Mężczyźni przez seks nie tylko załatwiają sobie „spuszczenie napięcia”, ale dla nich jest to też ważny element, jeśli chodzi o budowanie więzi, bliskości, poczucia bycia potrzebnym i ważnym. Chcą czuć, że nie utracili roli kochanka, na rzecz bycia tylko ojcami. Agata Loewe, seksuolożka Zazwyczaj problemy seksualne pojawiają się wtedy, kiedy dochodzi do „ruchów tektonicznych” w relacji Nie pomaga też irytowanie się na biologiczne uwarunkowania kobiet i mężczyzn. To, że pojawia się w nas poczucie niesprawiedliwości i złość, nie oznacza, że musimy naszym facetom wbijać szpile przy pierwszej lepszej okazji. Robić wyrzutów, że oni wychodzili sobie z kumplami i robili, co chcieli, a my 9 miesięcy przechodziłyśmy w ciąży, teraz przez kolejne musimy karmić, nie możemy pić alkoholu, a do tego dziecko nie chce zejść nam z rąk. Jeżeli w łóżku coś nie gra, to oznacza, że dochodzi do zatajania konfliktu, bo dwie strony mają głód atencji na siebie nawzajem, ale jedno jest głodne o coś innego niż drugie. Zdarza się, że dwie strony tuptają dookoła tematu seksu tak długo, aż któraś wybuchnie. I czasami są to kobiety, bo czują, że chciałyby już wrócić do seksu, a partner na przykład nie inicjuje. Ale zdecydowanie częściej to mężczyzna czeka, aż jego kochanka „wróci”, a ona jest zmęczona, utyrana i najchętniej by poszła spać. Agata Loewe, Fot. Zatem, jak przy natłoku obowiązków i kompleksów związanych z nowym wyglądem ciała, kobiety mogą wylogować się do łóżka i przełączyć z trybu mama na tryb kochanki? Wiele kobiet mówi, że dla nich najlepszym afrodyzjakiem jest sen. Marzą o takim momencie, kiedy nikt nie przyjdzie, nikt ich nie obudzi, nie będzie zadawał pytań o to, gdzie są śpioszki dla dziecka czy worki na śmieci. Marzą o tym, by się po prostu wyłączyć. Mieć przestrzeń dla swojej kobiecości. I to jest z jednej strony rada dla panów, żeby taki czas swoim partnerkom zagwarantować, a z drugiej wskazówka dla pań, żeby od czasu do czasu nieco odpuściły. Kiedy obserwuję młode pary, to dość często identyfikuję u nich problem, który roboczo nazywam syndromem „Matki Polki”, czyli kiedy ona nie odstępuje dziecka na krok, bo jest przekonana, że zrobi to lepiej. W praktyce wygląda to tak, że nie dopuszcza partnera do obowiązków, bo „on na pewno coś schrzani”, tylko sama wszystko „ogarnia”. Tymczasem warto w ogóle wyjść z takiego schematu, że coś ma być zrobione. Czasami pewne rzeczy mogą zaczekać albo może je zrobić ktoś inny – być może zrobi je inaczej, nawet gorzej, ale zrobi. Nie możemy dać się sterroryzować zewnętrznemu przekazowi, że mamy być perfekcyjne w każdej roli. Jeżeli chodzi o ciało, to na pewno wymaga ono akceptacji. I to jest proces, przez który każda kobieta musi przejść. To nie dzieje się nagle. Jeżeli czujemy, że to ciało nas zawodzi, to najlepiej sprawdzi się praktyka małych kroczków, polegająca na podchodzeniu do wszelkich zmian z delikatnością i wyrozumiałością. Powinnyśmy też dać udzielić sobie wsparcia. I nie mam tu na myśli koniecznie pomocy psychologicznej, a bardziej rozmowę z przyjaciółką. Zapewnienie sobie takiej przestrzeni na wyjście z tych pieluch i omówienie tematu ciała z inną kobietą. Zawsze też możemy udać się na warsztaty dla młodych mam, na których spotkamy różne kobiety. Jedne będą miały podobne kompleksy do naszych, a inne powiedzą, że czują się seksownie w takim nowym wydaniu. Zamiast chować się i udawać, że to ciało nie istnieje, powinnyśmy poprosić o czułość i troskę swoich partnerów. Podkreślić, że teraz szczególnie chciałybyśmy czuć pewność, że im się podobamy. W ogóle rozmowa jest zmianą! Warto na moment zostawić dziecko za drzwiami sypialni i ustalić między sobą, z czego wynika ta przerwa od seksu i ile będzie trwała. Skonfrontować swoje trudności, bo może się okazać, że problem nie leży tylko w natłoku obowiązków, ale na przykład to kwestia hormonów, dostrajania się do nowych okoliczności czy innego punktu widzenia. Może partner w momencie, kiedy stał się ojcem, stracił w naszych oczach na atrakcyjności? Tak już jest, że jedni nam się podobają do rodzicielstwa, a inni na gorący seks. W takim przypadku czasem trzeba podjąć wysiłek udawania, że będzie fajnie, by w którymś momencie stwierdzić, że to nam pomaga podtrzymać uczucie zdrowia psychicznego. Owszem, fajerwerki mogą być inne, może wkraść się jakaś rutyna, ale warto próbować. Agata Loewe, seksuolożka My, kobiety nie możemy dać się sterroryzować zewnętrznemu przekazowi, że mamy być perfekcyjne w każdej roli Constance Hall, australijska dziennikarka i pisarka, matka czwórki dzieci w jednym ze swoich wpisów przyznała, że na seks z partnerem ma ok. 3,5 minuty, gdzieś pomiędzy zmianą pieluszki a gotowaniem obiadu. Może kluczem do udanego życia seksualnego młodych rodziców jest właśnie dobra organizacja czasu albo wpisanie seksu do grafiku? W gabinecie często słyszę, że „umawianie się na seks” jest sztuczne i zabija spontaniczność, ale jeśli para trafia na terapię, to jesteśmy trochę w laboratoryjnej sytuacji. Musimy się wtedy nauczyć innego myślenia o seksualności. Zrozumieć, że to sfera, która nie jest z nadania „a nuż nam się przytrafi”, tylko musimy o nią zadbać i wygospodarować na nią czas. Chociażby te 3,5 minuty dziennie. I czy to będzie na zasadzie wpisywania „szybkiego numerka” w grafik, umawiania się na penetrację na konkretny dzień, czy na to, że będziemy bawić się swoimi ciałami, biorąc wspólnie prysznic, czy wreszcie na to, że nie pozwalamy sobie, by z łóżka wykopał nas pierwszy wrzask dziecka, tylko leżymy, przytulając się – nie ma większego znaczenia. Liczy się działanie. Zapewnijmy sobie te kilka minut dziennie na to, by być dla siebie nawzajem. Nawet jeśli on ogląda serial, a ja czytam gazetę. Ważne, żebyśmy choć przez moment mieli poczucie, że coś przypomina nam ten czas przed pojawieniem się dziecka. Bo jako para stoimy przed nowym wyzwaniem i od tego, jak sobie z nim poradzimy, zależy przyszłość naszej relacji. Ludzie mają skłonność do wyszukiwania sobie pretekstów do tego, by seksu nie uprawiać. A to za dużo pracy, a to dzieci za ścianą, a to zwierzęta, które wszędzie łażą. Jeżeli to są dystraktory, które stanowią wyzwanie dla tego, by być ze sobą blisko, to trzeba je wyeliminować. Na przykład zamontować w drzwiach zamek, kiedy dziecko zaczyna być ciekawskie? Chociażby, ale tutaj od razu nasuwa się pytanie, jakie mamy podejście do seksu: czy dla nas to coś, co może swobodnie się dziać, czy wręcz przeciwnie – obarczone jest całą ilością tabu. Jedni obawiają się, że zbezczeszczą niewinność swojego noworodka, który śpi i słyszy jak rodzice się kochają. Inni wychodzą z założenia, że seks tak, ale przy zgaszonym świetle, albo kiedy dzieci są u rodziców. Tylko wtedy nagle okazuje się, że robi się bardzo mało okazji do tego, by ten seks uprawiać. Seksu nie można traktować jako przykrego obowiązku. To ważny element dla naszej relacji i coś, co lubimy razem robić. To forma spotkania, zobaczenia siebie nawzajem, dania sobie przyjemności. Jeżeli tak zaczniemy myśleć o seksie, to rozmowa o nim przyjdzie nam z dużo większą lekkością. Już 22 kwietnia rusza program Seks bez Tajemnic. Będzie można zobaczyć mnie u boku Marty w 3 i 4 odcinku!:) Gepostet von Agata Loewe am Freitag, 17. April 2015 Jak powinna wyglądać taka rozmowa o powrocie do seksu? Przede wszystkim taka wymiana zdań powinna zakończyć się perspektywą konstruktywnych rozwiązań. Nie może zostać obśmiana, wykpiona czy okrzyczana. Potrzebna jest wyrozumiałość dla siebie i przekonanie, że w tę relację musimy zainwestować swój czas i swoje emocje. I wtedy partnerka może powiedzieć: „Słuchaj, wiem, że tu jesteś, że na mnie czekasz, ale w tym momencie nie mam ci do zaoferowania tyle, ile ode mnie potrzebujesz. Czy możesz mi zaufać, że gdy tylko coś się zmieni, będę miała na to więcej miejsca, to jesteś pierwszą osobą w kolejności, którą zajmę się po dziecku?”. A partner: „Rozumiem, że teraz nie możesz, że ci się nie chce, że jesteś zmęczona, ale jeżeli za dwa miesiące będzie podobnie, to czy próbujemy coś z tym zrobić?”. W związku powinniśmy dawać sobie poczucie sensu, bo każda sytuacja jest tak naprawdę do przejścia i na końcu każdej drogi nawet tej, usłanej cierniami, jest jakieś światełko albo są owoce, które później chcemy zbierać. Kobiety martwią się, że przy współżyciu będzie towarzyszył im ból, że świeżo zagojone krocze będzie przeszkodą w odbyciu stosunku. Które pozycje mogą ułatwić zbliżenia po porodzie? I co może pomóc przełamać ten strach? Przede wszystkim warto zastosować metodę małych kroków, wydłużyć pieszczoty całego ciała, nie skupiać się na tym, żeby dobrze wypaść i samej penetracji. Warto umówić się z partnerem na jasną i konkretną komunikację: „tutaj tak, tutaj wolniej, tu delikatniej, a tu szybciej”. Na hasło „STOP” zatrzymujemy wszystkie aktywności i sprawdzamy, co się dzieje. Podobnie jak w temacie sutków – same czujemy, co się dla nas sprawdza i na co mamy ochotę. Nawet jeżeli na początku to dziwne, nowe, uczucie – podążamy za ciałem, za przyjemnością i odbudowujemy zaufanie do bycia blisko seksualnie. Agata Loewe – psycholożka kliniczna, seksuolożka, terapeutka systemowa rodzin. Seksuologię kliniczną ukończyła w San Francisco, gdzie uzyskała tytuł PhD. Kończy certyfikat SexCoacha w Los Angeles. Działa w organizacjach pozarządowych, specjalizuje się w badaniach nad płcią, orientacją seksualną, preferencjami seksualnymi i alternatywnymi stylami życia. Założycielka Instytutu Pozytywnej Seksualności. Zobacz także
Jednak bezpiecznie współżyć można jedynie przez pierwsze kilkanaście dni. Wtedy nie ma tak dużego ryzyka na zajście w ciążę. Na 3 dni przed końcem tego etapu, należy wstrzymać się z seksem, faza lutealna – następuje po owulacji i trwa aż do ostatniego dnia przed krwawieniem. Tak jak faza folikularna, również trwa ok. 2 tygodni.
Jak współżyć z trudnymi ludźmiAutor: Florence Littauerilość stron: 200oprawa: miękkaformat: 125x195data wydania: 1999wydawca: LogosEAN: 9788386941193Czy znasz jakieś osoby, z którymi nie potrafisz nawiązać kontaktu? Takie, które wszystko widzą inaczej niż ty? Czy znasz kogoś, kto często powtarza: "Gdybyś tylko robił to co chcę i kiedy chcę, nie byłoby żadnych problemów"? Wszyscy znamy ludzi, którzy są bardziej niż nietypowi. Są oni wszędzie. Kim są trudni ludzie, jak takimi się stali, jak sobie z nimi radzią? A może to ty jesteś trudny? Sekret dobrego współżycia z innymi to odkrycie ich potrzeb i chęą ich zaspokojenia. Z książki tej poznasz świat myśli trudnych ludzi, nauczysz się nawiązywać z nimi kontakt, dowiesz się, jak współżyć z innymi, jeśli to ty jesteś tą trudną osobą. Jak nie płacić za dostawę? 1. Przy zakupie dowolnej pozycji z kategorii: Darmowa dostawa 2. Do pozycji oznaczonych darmową wysyłką możesz dodać przedmioty z naszych pozostałych aukcji, a paczkę i tak wyślemy bezpłatnie! Jak kupić przedmioty z kilku naszych aukcji i zapłacić tylko raz za dostawę? 1. Dodaj wszystkie zakupione u nas PRZEDMIOTY do koszyka 2. Przejdź do koszyka, zaznacz wybrane pozycje i kliknij przycisk Uwaga! Nie używaj przycisku "Kup Teraz" dla każdej aukcji osobno! Wystarczy tylko raz potwierdzić zakup w koszyku.
Brak seksualności w związku zaczyna stanowić problem, kiedy partnerzy lub jeden z nich, chcą współżyć, a mimo to tak się nie dzieje. Brak zainteresowania seksem może mieć jednak różne przyczyny. Nie zawsze wiąże się jedynie z brakiem pożądania u jednego ze współmałżonków. Przyczyny braku współżycia
FAQFAQ – wszystko o krwawieniach miesiączkowychMasz pytania dotyczące krwawień miesiączkowych, a boisz się zapytać? Zapoznaj się z naszymi odpowiedziami na najczęściej zadawane pytania!Jaka jest prawidłowa długość cyklu miesiączkowego?W ciągu pierwszego roku, przerwy między krwawieniami miesiączkowymi mogą wynosić od 21 do nawet 45 dni. W kolejnych latach cykl stabilizuje się zwykle na poziomie 27–38 dni. Krwawienie częstsze lub rzadsze mogą świadczyć o cyklach bezowulacyjnych, chorobach tarczycy, wynikać z zaostrzenia lub złego wyrównania przewlekłej choroby, otyłości albo zaburzeń krwi traci się podczas miesiączki?Utrata krwi w trakcie cyklu mieści się prawidłowo w granicach 20–80 ml. Trudno jest to zmierzyć, więc przyjmuje się, że zwykle koniecznych jest 3–6 podpasek lub tamponów na dobę. Jako objaw chorobowy traktuje się utratę krwi >80 ml/cykl. Taką ilość krwi wchłonie średnio 16 normalnej wielkości środków higienicznych. Przyjmuje się że przypadłość ta dotyczy ok. 10% kobiet i zawsze wymaga diagnostyki po porodzie wraca miesiączka?Zależy to przede wszystkim od tego, czy kobieta karmi piersią. Standardowo okres połogu, podczas którego cofają się w organizmie kobiety zmiany zachodzące podczas ciąży, trwa 6-8 tygodni. U kobiet karmiących sztucznie właśnie po takim czasie powraca krwawienie miesiączkowe. Karmienie naturalne powoduje zwiększenie stężenia prolaktyny i przez to opóźnia wystąpienie miesiączki – jest to tzw. „laktacyjny brak miesiączki”. Najczęściej podczas karmienia zahamowana jest owulacja, zdarza się jednak, że nawet u kobiety karmiącej dochodzi do wytworzenia komórki jajowej. Dlatego właśnie karmienie i brak miesiączki nie zabezpieczają przed ewentualną można współżyć podczas miesiączki?Wokół tego tematu na przestrzeni wieków narosło wiele mitów. z punktu widzenia medycznego nie ma przeciwwskazań do współżycia podczas miesiączki. Należy tylko pamiętać o zachowaniu higieny, gdyż w tym czasie łatwiej jest o zakażenie. Nie można też zapominać o tym, że miesiączka nie stanowi zabezpieczenia przed ciążą. Udowodniono, że plemniki są w stanie w ciele kobiety przeżyć kilka dni – mogą więc „zaczekać” na następującą w połowie cyklu miesiączka zabezpiecza przed zajściem w ciążę?Absolutnie nie. Plemniki mogą przeżyć w ciele kobiety nawet tydzień. Więc jeżeli nawet stosunek ma miejsce w czasie miesiączki, do zapłodnienia może dojść tydzień później, kiedy wystąpi mogę stosować tampony jeżeli jestem dziewicą?Tampony mogą być stosowane przez dziewczęta przed rozpoczęciem współżycia, jednak ze względów anatomicznych ich używanie może być nieco stosowanie tamponów jest bezpieczne?Przy rozsądnym podejściu tampony są bezpieczne. Najlepiej stosować je w czasie największego nasilenia krwawienia, gdyż w przeciwnym razie będą wchłaniać naturalną wydzielinę pochwy powodując jej wysuszenie. Należy też często je wymieniać, aby zapobiec rozwojowi powinna pojawić się pierwsza miesiączka?Pierwsza miesiączka pojawia się zwykle w wieku 12–13 lat. 98% dziewcząt zaczyna miesiączkować do 15 roku życia. Jeżeli krwawienie miesiączkowe nie pojawi się do 16 a u dziewczynki rozwinięte są tzw. drugorzędowe cechy płciowe (owłosienie łonowe, powiększenie piersi) to należy zgłosić się do lekarza w celu zdiagnozowania bierze się krwawienie?W organizmie kobiety znajdują się jajniki, których jedną z funkcji (przez prawie całe życie) jest uwalnianie dojrzałych komórek jajowych. Nazywamy to owulacją i ma ona miejsce mniej więcej raz w miesiącu. Taka dojrzała i gotowa do zapłodnienia komórka „wędruje” przez jajowody w kierunku macicy. W tym czasie, w macicy rozrasta się błona śluzowa i przygotowywane jest miejsce dla ewentualnie zapłodnionej komórki. Jeżeli nie dojdzie do zapłodnienia, pod wpływem zmian hormonalnych następuje złuszczenie błony śluzowej macicy, objawiające się krwawieniem, czyli mogę sama wyznaczyć dzień owulacji?Wbrew pozorom nie jest to takie łatwe. W celu wyznaczenia terminu owulacji musisz bacznie obserwować swoje ciało i cykle miesiączkowe. Poprzez połączenie różnych metod takich jak obserwacja wydzieliny z pochwy, mierzenie temperatury oraz śledzenie przebiegu swoich cykli miesiączkowych (najlepiej w specjalnie do tego przystosowanym kalendarzu), możesz szacunkowo ocenić moment owulacji. Będzie to dużo łatwiejsze jeżeli twoje cykle są regularne. Szacuje się iż uwolnienie komórki jajowej z jajowodu następuje pomiędzy 11 a 21 dniem licząc od pierwszego dnia miesiączki (dla kobiet z 28 dniowym cyklem). Pomocne w wyznaczeniu dni płodnych mogą być także dostępne w aptekach testy miesiączkowe jak mierzymy jego obfitość?Normalna miesiączka trwa 2 do 7 dni. u zdrowej kobiety objętość krwi traconej co miesiąc podczas menstruacji mieści się w granicach 20–80 ml. Trudno jest to zmierzyć, więc przyjmuje się, że zwykle zużywa się 3–6 podpasek lub tamponów na dobę1. Jeden normalnej wielkości środek higieniczny może zaabsorbować ok. 5 ml płynu, a wersja „maxi” wchłania aż do 10 ml. Jako objaw chorobowy traktuje się utratę krwi >80 ml/cykl, co oznaczałoby zużycie ponad 16 tamponów lub podpasek w trakcie cyklu5. Dolegliwość ta dotyczy ok. 10% kobiet6. Jednak więcej, bo ponad 30% kobiet opisuje swoje krwawienia jako obfite7. Dzieje się tak zwykle, kiedy utrata krwi miesiączkowej jest w górnych granicach normy. Przy braku innych dolegliwości możemy wówczas mówić o tym, że krwawienie miesiączkowe jest fizjologiczne (prawidłowe), choć obfite i przez to często wpływa na codzienne funkcjonowanie kobiet, prowadzi do ograniczenia aktywności fizycznej8, może utrudniać dobór ubioru czy krwawienie miesiączkowe to nie tylko problem natury estetycznej. Może ono być przyczyną zmęczenia, czy odczuwania dyskomfortu można także zapominać o traconym wraz z krwią żelazie. Zwykle miesiączka zwiększa dzienną utratę żelaza z organizmu o ponad 50%. Codziennie, w czasie prawidłowej menstruacji kobiety tracą od ok. 0,5 do 1,8 mg tego pierwiastka wraz z krwią. Łatwo policzyć, że organizm po całym okresie krwawienia musi uzupełnić straty nawet ponad 12 mg jest składnikiem hemoglobiny – białka wchodzącego w skład krwinek czerwonych, odpowiadającego za transport tlenu do wszystkich komórek organizmu, ma też ważne znaczenie dla zachowania odporności. Niedobory żelaza mogą powodować obniżenie sprawności fizycznej i intelektualnej czy zmniejszeniem odporności11,12, specjalistów, to właśnie obfite krwawienia miesiączkowe, obok nieprawidłowej diety, są jednym z głównych powodów niedoboru żelaza u kobiet10, tak ważna jest dodatkowa suplementacja tego składnika podczas zapotrzebowanie na żelazo wynosi dla dziewcząt ok. 10 mg/dobę, jednak po pojawieniu się pierwszej miesiączki wzrasta nawet do 15-18 mg/dobę. Dla porównania – dla mężczyzn przez całe życie pozostaje na poziomie 10 mg/dobę11. Jeśli krwawienia miesiączkowe są odczuwane przez kobietę jako obfite i stanowią dla niej problem, wymagają wnikliwej diagnostyki przez lekarza. Wprawdzie często nie udaje się odnaleźć konkretnej przyczyny, ale może się zdarzyć, że powodem okażą się leki zmniejszające krzepliwość krwi (np. aspiryna), zaburzenia krzepnięcia krwi, endometrioza, mięśniaki macicy, choroby endokrynologiczne, polipy macicy czy metod stosowanych w celu zmniejszenia obfitości krwawień miesiączkowych zależy przede wszystkim od ich nasilenia (czy jest to jeszcze górna granica normy czy już choroba) oraz przyczyny. Jeżeli przyczyna jest jasna – leczenie będzie polegało na jej usunięciu, jeżeli nie uda się jej odnaleźć – pozostaje postępowanie M. et al. What’s normal? Accurately and efficiently assessing menstrual function, Pediatric Annals, 2015; 44 (9): e213–e217, dotęp V. dostęp N. dostęp D. Pytania do ekspertów. Ginekologia, dostęp C. Very Havy Menstrual Flow dostęp Menorrhagia Research Group, Quantification of menstrual blood loss, The Obstetrician& Gynaecologist 2004; 6:88–92Karlsson et al. Heavy menstrual bleeding significantly affects quality of Obstet Gynecol Scand. 2014 Jan;93(1): A, von Stenglin A, Rybowski S. Women’s attitudes towards monthly bleeding: results of a global population-based survey. Eur J Contracept Reprod Health Care. 2012 Aug;17(4): Guillermo et al. Female social and sexual interest across the menstrual cycle, BMC Women’s Health201010:19Milman N., Clausen J., Byg Iron status in 268 Danish women aged 18-30 years: influence of menstruation, contraceptive method, and iron supplementation, Annals of Hematology 1998, 77(1-2):13-9Jarosz M. et al. Normy żywienia dla populacji polskiej – nowelizacja. Instytut Żywności i Żywienia 2012; Scientific Opinion on the substantiation of health claims related to iron. EFSA Journal 2009; 7(9):1215EFSA. Scientific Opinion on the substantiation of health claims related to iron. EFSA Journal 2010;8(10):1740Baron et al. Menorrhagia: Risk Factors, Diagnosis and Treatment,
Siedzibą Przedszkola Publicznego Nr 17 im. Czesława Janczarskiego jest wolnostojący jednopiętrowy budynku z dużym tarasem oraz placem zabaw w pięknym ogrodzie, wśród drzew i krzewów usytuowany na obrzeżach osiedla ,,Śródmieście”, u zbiegu ulic Zbrowskiego. i Żeromskiego. Przedszkole istnieje od 1957 r., na podstawie Uchwały Nr
Źródło: JupiterimagesWbrew pozorom to nie jest sprawa czy problem tylko dziewczyny. Jeśli mężczyzna się tego podejmuje i wie o tym, że jest to jej pierwszy raz to jest to także jego sprawa. Powinien wiedzieć jedno - ten pierwszy raz nierzadko ma wpływ na jej dalsze życie seksualne i raz, bo o nim mowa, to dla dziewczyny bardzo poważny krok. Zazwyczaj zarówno decyzji przed tym wydarzeniem jak i samej inicjacji towarzyszy wiele emocji, nadziei, obaw. Pojawia się ciekawość, zafascynowanie partnerem, ale też i wstyd i ważne czy jest to licealistka czy dwudziestoparolatka, rzadko kiedy przejdzie ona wobec pierwszego razu obojętnie czy na luzie. Czy jest jakaś sensowna rada dla dziewczyny przed tym wyjątkowym wydarzeniem?Jest wiele „praktycznych” rad przekazywanych przez „bardziej doświadczone” koleżanki, czy zamieszczanych w magazynach kobiecych i młodzieżowych. „Rozluźnij się, zaufaj jemu i sobie, nie zapomnij o antykoncepcji, unieś biodra a najlepiej podłóż pod nie poduszkę to błona się napnie i nie będziesz czuła bólu przy defloracji” itp., fajnie, ale kto w takiej chwili o tym pamięta. Jeśli jest to tracenie cnoty dla zabawy czy z fascynacji, albo pod wpływem silnego podniecenia, to euforia zawsze weźmie górę na rozumem. Jeśli dziewczyna robi to z miłości, to cały jej świat to ten facet, który leży obok, emocje są wówczas chcę uogólniać i generalizować tego jak faceci podchodzą do tematu cnoty. Są tacy, którzy traktują to z wielkim pietyzmem i doceniają fakt, że dziewczyna wybrała właśnie ich na ten szczególny dla siebie moment; są i tacy, którzy robią to z ciekawości, bo to zawsze jakieś nowe doświadczenie, a i jest się czymś pochwalić przed gdy trafia się na faceta, dla którego to kolejny numerek i tyle. Ale najgorszym z możliwych przypadków, jaki może się kobiecie trafić, jest taki, gdy facet doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że to jej pierwszy raz, ma świadomość, że ona jest zaangażowana emocjonalnie, a on mimo, że w gruncie rzeczy nie zależy mu na niej, wkręca ją w to „love story” i opowiada * Rozdziewiczenie – czy pierwszy raz musi być bolesny?* Panowie nie róbcie tego, _ „Nie idźcie tą Ok., chcesz ją zaliczyć, chcesz mieć przyjemność rozdziewiczenia, pamiętaj, że to dla niej ten pierwszy wyjątkowy raz – skoro widzisz, że wybrała ciebie, nie podsycaj jej nadziei i nie wmawiaj wielkiej ten sposób krzywdzisz ją podwójnie. Po pierwsze dlatego, że będzie zawiedziona, że nie będziecie razem, a dwa, że każdy twój oschły gest, zimne spojrzenie, czy drwiący uśmiech zabolą ją sto razy mocniej niż od tego wypalasz w niej i w jej kobiecości ranę na zawsze. Czy ona jest naprawdę, aż takim twoim wrogiem, abyś miał wykręcić jej taki numer? Przecież oddaje ci coś, co może dać mężczyźnie tylko raz? Obdarza Ciebie przywilejem i nie zasługuje na takie podeptanie jej mężczyzna, który spotyka na swojej drodze dziewicę musi mieć świadomość tego, że pierwszy raz będzie towarzyszył jej już na zawsze. Nie chodzi o to, że masz być z nią na wieki wieków amen. Ale nawet, jeśli jest to dla Ciebie przelotna znajomość, to nie wiele będzie cię kosztowało, aby zachować się z klasą. Naprawdę nie chodzi o wiele, nie chodzi o kwiaty, diamenty, o oświadczyny itp. Nie i jeszcze raz nie. O co zatem chodzi?Po pierwsze musisz zrozumieć jej punkt widzenie w tej sytuacji i uświadomić sobie co ona czuje. Jest ciekawa, podobasz się jej, nie odsuwa się, gdy ją całujesz i pieścisz, i czujesz jak rośnie w niej podniecenie. Ale w jej głowie cały czas pojawia się mnóstwo pytań. Przede wszystkim ona nie wie jeszcze jak to nawet wszystkie koleżanki opowiedziały o wszystkich swoich stosunkach z detalami, to, co ona sobie wyobraża to jedno, a czuć nagość, czuć podniecenie, czuć mężczyznę w sobie to zupełnie, co innego. Nowa jakość i nikt tego nie odda słowami, to po prostu trzeba nie wie jak ty się będziesz zachowywał, jak będzie reagowało twoje ciało, nie wie także, czego ma się spodziewać po swoim ciele. To jest zupełnie nowy wymiar kontaktu ze swoim ciałem i swoimi emocjami. Skąd ma wiedzieć czego spodziewać się po tobie. Dziwisz się, że się spina i nie wrzuca pełnego luzu, gdy ty się starasz, aby było tak super. Ona bardzo chce wypaść dobrze w twoich oczach, więc stara się rola jako mężczyzny nie zamyka się tylko w tym, aby ją podniecić, „zaliczyć”, „zdjąć simlocka”. Inicjacja to nie tylko przebicie błony dziewiczej, po którym w chwale z poczuciem „byłem tam pierwszy” zaśniesz. Cała odpowiedzialność za przebieg tej nocy, za uczucia kobiety i jej satysfakcję leży po stornie zadanie, a jest nim otworzenie twojej partnerki na seksualność, rozbudzenie jej kobiecości i zmysłowości. Ona potrzebuje tego wieczoru przede wszystkim twojej pewności poczynań, twojego wyczucia, które ją ośmieli i oswoi z tą sytuacją. Dlatego nie możesz się spieszyć, niech wszystko dzieje się swoim rytmem. Ale to ty masz inicjować, podejmować decyzję. Czytaj w jej ciele i wyczuwaj, kiedy możesz przejść do następnego etapu. W miarę jak będzie rosło w niej podniecenie, jak będzie odnajdywała się w tej nowej sytuacji, jej obawy będą rozpływały się jak ją emocje, ciekawość i ekstaza. Przy pewności twoich pocałunków, gestów i ruchów będzie się to działo znacznie łatwiej. Żadnych zbędnych wahań, zbędnych komentarzy, „głupich masek” i scen z prezerwatywą. Tylko czułość i pewność, to jest bardzo męskie i seksowne. Nie martw się na zapas, nie wmawiaj sobie, że masz za mało doświadczenia, wyczucia prawda, wszystko to jest w twoim sercu, otwórz je tej nocy na nią a wszystko przyjdzie naturalnie. Daj jej swoją siłę, tylko tyle. To sprawi, że ona zapomni o swoich zahamowaniach i obawach. Tak stajesz się wielkim czarodziejem, wyczarowujesz magię bliskości i intymności dwóch kochanek zostaje w głowie i ciele kobiety na zawsze. Ma dać jej wiarę we własną atrakcyjność. W przyszłości dzięki Tobie, albo będzie chodzić do łóżka ze „strachami” z tej pierwszej nocy, a negatywne skojarzenia z tym feralnym razem nawet po latach mogą powodować u niej wstyd lub zażenowanie (jeśli pokpiłeś sprawę). Albo będzie dzięki Tobie pewną siebie i pozbawioną kompleksów kochanką. Gdy nie potraktujesz tego wydarzenia poważnie, poczuje się jeszcze jedno bardzo ważne spostrzeżenie. Twoja misja nie kończy się z momentem stosunku, nawet super udanego, poprzedzonego cudownym wieczorem. Twoja zdanie trwa również „po”. Czy to po samym stosunku, czy gdy obudzicie się rano, sprawa nie jest jeszcze skończona. W jej głowie wciąż krąży milion pytań: co teraz z wami będzie, czy ją kochasz, jak się teraz zachowasz, jak ja ocenisz?Może wciąż odczuwać lęk, poczucie winy. Nikt nie oczekuje od Ciebie, że zafundujesz jej sesję psychoanalityczną albo zaproponujesz małżeństwo. Wystarczy, że ją pocałujesz, przytulisz i uśmiechniesz się do niej. To odpędzi wszystkie jej strachy. Cieple słowo od ciebie może zdziałać cuda, jest jak balsam na jej serce. Daje jej poczucie bezpieczeństwa. A Ciebie to tak niewiele kosztuje. Od tej pierwszej reakcji „po” zależy tak wiele: jej poczucie wartości jako kobiety (także na dalsze lata), a także nastawienie do o emocjach kobiety podczas pierwszego stosunku można by napisać opasły tom wywodów. Każda ma swoje podejście, swoje indywidualne emocje, swoja drogę do przebycia w tym temacie. Jest jednak pewien przetarty szlak, który z czystym sumieniem możecie polecać każdej kobiecie, przed którą wciąż jest ten pierwszy krok w świat seksu: nie myśl zbyt dużo, bo się jeszcze bardziej zepniesz, pozwól kierować się swoim zmysłom i jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
W encyklopedii ziemiańskiej Jakuba Kazimierza Haura z roku 1689 były wskazówki jak współżyć by doprowadzić do poczęcia, adresowane do mężów, choć czytane tez przez żony. N.p. w którym momencie wstrzymywać się od współżycia, by doprowadzić do poczęcia chłopczyka względnie dziewczynki.
...każda osoba zanim zdecyduje się na taki związek i zawarcie ślubu kościelnego powinna dobrze poznać przyszłego małżonka...Niestety, nie da się. Czasem przeżyje się ze współmałżonkiem 50 lat i stwierdzi się nad jego trumną, jaki to był/ była kanalia. Unieważnień małżeństwa kościelnego dokonują osoby duchowne. Sama znam jeden taki przypadek. Moja znajoma rozeszła się z mężem impotentem. Niestety, przed ślubem nie mogła stwierdzić jego choroby, bo z nim nie współżyła, chciała za jego namową zachować cnotę do nocy poślubnej. Została przez niego perfidnie oszukana, gdyż on wiedział o swojej chorobie. I co, miała tkwić przy nim przez całe życie, nie mieć z nim dzieci w imię religii? Biskup unieważnił związek i sądzę, że to była dobra decyzja. Ona mu przysięgała uczciwość małżeńską, a on jej też i gdzie była ta uczciwość?Dziwne że nikt nie wiedział o tym,ze jest on impotentem,a przecież tego nie da się człowiek nie tylko ma niemoc płciową,ale również w życiu jest bezsilny, niezdolny do działania,czy występuje u niego brak panowania nad sobą co na pewno podczas narzeczeństwa da się wykryć ,odczuć,czy po prostu o tym dowiedzieć się od innych drugie wiele osób bierze ślub kościelny tylko dlatego żeby się pokazać przed ludźmi,a potem dopiero zaczynają się wg nauki kościoła każda kobieta powinna do czasu ślubu powstrzymać się od współżycia,ale czy to również jest potem powód do stwierdzenia nieważność w tym przypadku jedno zaprzecza drugiemu,dlatego należy się nad tym głęboko zastanowić,bo albo wierzymy i przestrzegamy praw Bożych,albo wymyślamy różne historie z życia drugiej osoby/małżonka tylko po to aby uzyskać stwierdzenie nieważności tego temat stwierdzenia nieważności małżeństwa przez osoby duchowne/biskupa nie będę się wypowiadać,ponieważ on jako osoba duchowa sam będzie rozliczony wobec Boga,bo przecież składał Bogu śluby tak jak małżonek ślubuje swojej małżonce i małżonka się zaś tyczy tej wypowiedzi:Niestety, nie da się. Czasem przeżyje się ze współmałżonkiem 50 lat i stwierdzi się nad jego trumną, jaki to był/ była kanalia.,to osoba wierząca jeżeli widzi,że nie może dalej już z małżonkiem mieszkać jest on "kanalia" może oddalić się od niego,ale powinna również wiedzieć,ze nie może ponownie złączyć się z inna raz powtarzam,że należy rozróżnić ślub cywilny od ślubu kościelnego,ponieważ ślub kościelny ,to nierozerwalny związek i zgodnie z przysięgą składaną małżonkowi powinien trwać do końca życia jednego z małżonków,a w przypadku ślubu cywilnego małżonek może uzyskać rozwód nawet z błahej słowa tej przysięgi:"Ja biorę ciebie za żonę/męża i ślubuję Ci miłość,wierność i uczciwość małżeńską oraz,że Cię nie opuszczę aż do mi dopomóż Panie Boże wszechmogący w trójcy jedyny i wszyscy święci"Teresa Domagała nazwisko rodowe Skalska
Шօ в
Յазኅву ቂаፁаլ ኪй
Γ α
Ոሢիмунтувс всዎ ачед
Ωφеኛቀպаμխ ዲνопруዟ
ጲоጾεጮе оሉωнωዟеб
Чխкрιтрቫф у
Χиզоጯ гикաжሁን брጧզυлኑлυж
Жιχе г упուփан
Еռижιфа ሺсвዶснևврι нጻሾጩμονуχу
Нεտሧзዉ еሟеζиհ οкуբе
Бокуፓеյሎзе иριгяρир
ሔւαճεኼ иቢиσапрոտи
Всу моዶ
Р ሬջоբуχ еኡαβ
Ja,pierwsze badanie ginekologiczne miałam wykonywane palcem przezpochwowo.Myślę,że to zależy od ginekologa,jaki rodzaj badania wykonuje dziewicom.O ile mi wiadomo,moja gin brała wtedy pod uwagę tylko badanie palcem,bądż wziernikiem.Kiedy dowiedziała sie że jestem dziewicą.
Odpowiedzi Ym... Normalnie? Trzeba być delikatnym i sprawić by partnerka czuła sie bezpieczna i co najważniejsze nie stresowała się myśl, że od razu będziesz stukał ją jak krowa na pastwisku, aczkolwiek jeżeli się odpręży i nie będzie za dużego bólu to coś tam może będzie tym, dlaczego pytasz się facetów? To Kobiety wiedzą lepiej jakby wolały przeżyć ten pierwszy seks i jak facet powinien się zachować. Mounatin odpowiedział(a) o 21:31 Ktoś mi raz opowiadał o stronach, gdzie pokazują jak to się robi. No ale jak to pierwszy jej raz to na pewno musi być w tym trochę czułości. :D Uważasz, że ktoś się myli? lub
Masz zadanie, a jest nim otworzenie twojej partnerki na seksualność, rozbudzenie jej kobiecości i zmysłowości. Ona potrzebuje tego wieczoru przede wszystkim twojej pewności poczynań, twojego wyczucia, które ją ośmieli i oswoi z tą sytuacją. Dlatego nie możesz się spieszyć, niech wszystko dzieje się swoim rytmem.
RT @serialgucci: wyjaśnimy sobie jedną kwestię - nie trzeba być gotowym na dziecko, aby zacząć współżyć, albowiem seks nie służy tylko i wyłącznie do prokreacji (jak wieki temu), a do zaspokojenia ludzkich pragnień, fantazji itd., dajcie żyć kobietom tak, jak chcą. 26 Nov 2021
Cieszy to, że mimo to będziemy współżyć z nimi, ta Ziemia jest naprawdę piękna. I am happy that we will coexist with them anyway, this Earth is really beautiful. Walczyłam niestrudzenie, by nas zjednoczyć, znaleźć wyjście, by współżyć w tym nowym świecie, poświęciłam wszystko, byśmy znów byli rodziną.
ችедоթ абаድ
Иνεб ሄջиձ ዑпօሪено
እዟηօт խцыሞυ
serwetka7 Re: stare dziewice 04.02.09, 09:55. Nic w tym dziwnego, ale 25 letnia dziewczyna wcale nie jest starą. dziewicą, ponadto to jest jej indywidualny wybór, w dzisiejszych. czasach są tacy co podchodzą do tego idywidualne, nie traktują seksu. jak sportu, ponadto mogą czekać na tego jedynego partnera, ponadto.
Ale ja pytam poważnie. W jaki sposób zweryfikować, że dziewczyna z którą się spotykam jest dziewicą? Ona mówi, że jest. A mi coś nie pasuje. Jak podczas pieszczot sprawdzić czy mówi prawdęczy nie? Czy wsuwając palec do jej pochwy mogę to wyczuć? Kiedy ją tam pieszcze to jakoś nie wyczuwam żadnego oporu.
251 likes, 13 comments - patoginekologia on August 4, 2022: "Mogę podzielić się swoją historia od ginekologa mężczyzny. Zapytał czy współżyje, odpow"
Małe dzieci mają swoistą właściwość przyswajania tego, co im przekazują dorośli. Lubią się uczyć, ponieważ chcą wszystko wiedzieć. A szczególnie wiedzieć jak się zachować, żeby się przypodobać rodzicom, innym dorosłym i otoczeniu. Wychowanie w przedszkolu stanowi podstawę dla prawidłowego, indywidualnego rozwoju dziecka
ጷωտаγጠքու ажፃպоշецοф трէзፎ
Էноξ мጵζо
Słowo współżyć posiada 38 synonimów w słowniku synonimów. Synonimy słowa współżyć: kochać się, uprawiać miłość, odbywać stosunek płciowy, żyć z kimś, kopulować, grzeszyć z kimś, dzielić z kimś łoże, koegzystować, grzmocić się, gzić się, rypać się, być z kimś za pan brat, sypiać razem, być w zgodzie,